Maggie PIU (Małgorzata Bieniek-Strączek) - malarka i rysowniczka, z wykształcenia architekt. Wystawia swoje malarstwo w Polsce i za granicami. Ma w dorobku ponad 70 wystaw indywidualnych i udziałów w wydarzeniach artystycznych. Tworzy i mieszka w Krakowie. W Krakowie właśnie, przy placu Bohaterów Getta, Maggie Piu prowadzi autorską galerię sztuki, w której prezentuje swoją twórczość: malarstwo wielkoformatowe, obrazy, giclee, inkografie i plakaty, artykuły dekoracyjne, meble i inne autorskie koncepcje wykorzystania motywów swojego malarstwa w przestrzeni użytkowej, w tym na szkle, ceramice i tkaninach. Jej obrazy tworzą magiczny i wyjątkowy klimat. W swoich artystycznych upodobaniach Maggie związana jest z wizerunkiem kobiety. Jej grafika, mieszcząca się w secesyjnej estetyce sprzeczności, jest połączeniem wizji kobiety okresu „art nouveau” ze współcześnie surrealistyczną wizją kobiecego ciała – umieszczonego w melancholijnej otoczce baśniowego marzenia. Specyfiką uprawianego przez nią gatunku sztuki, który sama nazywa „grafiką seksurealną” jest swoista maniera prowadzącą do niepowtarzalnego i rozpoznawalnego stylu. Obrazy Maggie Piu znajdują się w prywatnych kolekcjach na całym świecie. Wystawa obrazów i grafik Maggie Piu to podróż w krainę wyidealizowanego Piękna. Autorka nie ukrywa, że chce w odbiorcy wzbudzić te emocje, które przez tzw. sztukę współczesną były wypierane, więc zamiast poczucia lęku czy brzydoty chce wzbudzić poczucie PIĘKNA, MIŁOŚCI, ZACHWYTU. Sztuka nie musi boleć. To co przetrwało przez stulecia, to właśnie piękno i kunszt ludzkich dzieł, zarówno w malarstwie czy rzeźbie, jak architekturze i innych dziedzinach sztuki. Maggie Piu jest niczym bohater powieści „Pachnidło” Jan Baptysta Grenouille, który obsesyjnie chce zatrzymać i doskonalić coś nieuchwytnego, ale w przeciwieństwie do niego Maggie Piu nie uśmierca kobiet, wręcz przeciwnie obsesyjnie obdarza je doskonałością i daje im nieśmiertelność. Maggie Piu tworzy w cyklach. Każda z serii obrazów jest poświęcona konkretnemu tematowi, chociaż serie łączą się ze sobą płynnie, przechodzą jedna w drugą. Bazą jest zawsze KOBIETA, zmienia się kontekst, ornament, format. Obrazy artystki są czytelne w przekazie, ale pojawiają się w nich symbole, które przemyca, by nie była to tylko sztuka dekoracyjna, ale też pretekst do kreatywnego myślenia i poszukiwań kulturowych.